Też masz wrażenie, że okres noworoczny to nieoficjalny miesiąc podsumowań i statystyk? Wiedziałeś, że Digital Monsters jest wydawcą dwóch portali? Jak to się ze sobą łączy? Po co Ci ta wiedza? Śpieszymy z potwornym wyjaśnieniem!
Korzystając z okazji i oczywiście statystyk pokazujemy kolejny puzzelek, który jest elementem większej układanki, jak z pewnością można określić naszą działalność.
O co chodzi, czyli co to jest Punk.media i PolenJournal.de?
Poniższe infografiki przedstawiają statystyki dwóch portali, które wydajemy. Tak! Publikujemy treści zarówno na Punkt.media jak i PolenJournal.de. Jest to o tyle ciekawe, że z pozoru to dwa zupełnie różne, ale jednak pod pewnymi względami potwornie podobne serwisy.
Punkt.media – od Polaków, dla Polaków
Punkt. to portal skierowany na Polaków mieszkających, pracujących bądź zainteresowanych wiadomościami z krajów niemieckojęzycznych (chodzi o Austrię, Niemcy, i Szwajcarię – przyp. red.). Za co cenią nas nasi czytelnicy? Przede wszystkim za porady dotyczące pracy i życia w tych krajach. Dział poradnikowy należy bowiem do najchętniej czytanych kategorii na stronie. Nie bez znaczenia jest też fakt, że wszystkie treści udostępniamy zupełnie za darmo – bez konieczności rejestracji, logowania czy klikania w paywalle.
PolenJournal.de – od Polaków, dla Austriaków, Niemców i Szwajcarów
PolenJournal.de to z kolei portal oraz magazyn skierowanych do osób zainteresowanych wiadomościami z Polski, oraz o Polsce w języku niemieckim. Przekrój tematyczny jest bardzo szeroki, bowiem zaczyna się od gospodarki, a kończy na szeroko pojętej kulturze i turystyce. Podobnie jak w przypadku Punkt.media tutaj również wszystkie treści są dostępne zupełnie za darmo. Co więcej, wydajemy również magazyn dostępny w formie elektronicznej, gdzie na światło dzienne wychodzi nasza potworna natura. Dlaczego? Cóż. Nie da się ukryć, że jesteśmy dziennikarskimi romantykami (nasi czytelnicy tak mówią, serio!). Niezależnie od tekstu, cel jest jeden – wyczerpać temat. To się udaje, bowiem jeszcze nikt nie narzekał, że po lekturze nie był ukontentowany.
Społeczność, czyli sól medialnej ziemi
Czym byłyby nasze serwisy bez społeczności? No właśnie! A co się do tego lepiej nadaje niż media społecznościowe? Otóż nic! Dlatego też publikujemy część naszych treści bezpośrednio w mediach społecznościowych, czy to na naszych stronach, czy też w grupach, które łączą społeczność związaną z serwisami (i nie tylko).
Po co Ci ta wiedza?
Chcemy, żebyś poznał lepiej nas i naszą pracę. Suche statystyki, choć nieludzko imponujące, nie mają żadnej wartości bez odpowiedniego kontekstu. A kontekst ma znaczenie! Pogadajmy o tym! Poznajmy się!
